poniedziałek, 29 września 2014

Posiłki i karmienie osoby starszej i niesprawnej ruchowo

Nie jestem dietetykiem i dlatego nie będę pisała na temat diet. Warto poprosić o pomoc w ustaleniu diety lekarza lub dietetyka, ponieważ ważne by dieta osoby chorej i starszej była zbilansowana i dobrana do stanu zdrowia i potrzeb organizmu.
Zajmiemy się tematem praktycznego podawania posiłku i jego przygotowania. Stwórzmy choremu taki klimat posiłku w jakim my sami chcielibyśmy jeść. Ważnym aspektem w spożywaniu posiłków jest to, by osoby mogące zrobić to samodzielnie, próbowały jeść same, bez naszej znacznej pomocy. Nawet jeśli nakruszą, pochlapią się lub ubrudzą, ćwicząc zachowują sprawność. To także w kwestii psychicznej ważne by czuć się możliwie niezależnym.
Jak przygotować posiłek, na co zwróćmy uwagę?
Dobrze starać się utrzymywać stałe pory karmienia i podawania jedzenia, to ważne zwłaszcza dla osób z demencją, bo daje poczucie "poukładania dnia" i bezpieczeństwa.


Jeśli karmimy chorego 
  • usiądźmy na jego wysokości - nie "wiśmy" nad nim
  • jeśli to możliwe korzystajmy z widelca, a nie tylko łyżki (bo szybciej i łatwiej), to kojarzy się z karmieniem dzieci i psychicznie powoduje jeszcze większe poczucie zależności
  • nie zagaduje chorego, jeśli ma problem z przełykaniem grozi to zachłyśnieciem
  • daj czas sobie i choremu, nie poganiaj, nie karm za szybko
  • zachowaj spokój jeśli coś się rozleje lub pobrudzi - zdarza się
  • zadbaj o czysty, schludny śliniak - brudna szmatka kuchenna, z resztkami jedzenia z poprzedniego posiłku jest nieapetyczna. 
Dobrze jest podawać posiłki w mniejszych porcjach, ale częściej - zaleca się podać 4-5 posiłków dziennie.
  • Śniadanie - większe, treściwe
  • II śniadanie - owoc, jogurt, kanapkę - niewielkie danie, przekąska
  • Obiad - ciepły posiłek
  • Podwieczorek - drobny posiłek, może być coś słodkiego, owoce, serek homogenizowany itp.
  • Kolacja - dobrze, żeby nie był obfita, ciężko strawna i niezbyt późno podana.
Zasady odżywania osób leżących:
  • 4–5 posiłków dziennie, najlepiej o stałych porach, kolacja nie później niż o 19. Potrawy powinny być ciepłe, ale nie gorące, o konsystencji płynnej lub półpłynnej. Wszystkie składniki muszą być miękkie, dobrze dogotowane.
  • Warto zwrócić uwagę na naczynia – wygodne, podzielone na części talerze z melaminy, kubki z dziobkiem. Pod talerz warto podłożyć matę antypoślizgową, aby nie przesuwał się po tacy czy stoliku.
  • Posiłki powinny być lekkostrawne i odpowiednio zbilansowane pod względem składników budulcowych (woda, białko), energetycznych (tłuszcze, węglowodany), witamin i minerałów.
  • Należy ograniczać cukier i sól, która zatrzymuje wodę w organizmie, przez co powstają obrzęki.
  • Ważne jest nawadnianie organizmu. Zwykle zaleca się picie ok. 3 l płynów w postaci soków, kompotów, zup, wody niegazowanej (podajemy wody niskosodowe). Chory leżący powinien wypijać dziennie 2 szklanki mleka lub jego przetworów (jogurty, kefiry).
http://www.poradnikzdrowie.pl/diety/lecznicze/dieta-dla-osob-lezacych-jaka-powinna-byc-dieta-dla-obloznie-chorych_40756.html

Nie wpadajmy w skrajności
Często w trosce o naszych bliskich chcemy podawać im do jedzenia tylko to co zdrowe, bez tłuszczu, na parze, ekologiczne i bez przypraw, żeby nie zaszkodziły. Nie popadajmy w skrajności. Jeśli nasz chory nie ma wyraźnego przykazu konkretnej diety, a ma ochotę na różne produkty pozwólmy mu zjeść to co zechce. Co mam na myśli - nie bójmy się raz po raz podać na coś smażonego, śledzia, ogórka kiszonego, coś dobrze przyprawionego. Każdy ma czasem ochotę na wyrazisty smak i wszystko w umiarze nie powinno zaszkodzić, a jedzenie wyłącznie warzyw na parze i jałowego mięsa może się znudzić. Jeśli mamy wątpliwość czy coś podać zapytajmy przy okazji o zdanie lekarza.

Forma posiłku na miarę chorego
Zwróćmy uwagę na ile nasz chory jest samodzielny i jeśli może gryźć i odgryzać np. pieczywo nie krójmy na  bardzo drobne kawałki. Osobie normalnie żującej i połykającej wcale to nie ułatwia jedzenia, a wręcz przeciwnie - drobne kęsy nie tworzą masy na całą buzię i łatwiej się zakrztusić.

Jeśli nasz chory ma problem z gryzieniem i połykaniem pokrójmy kanapkę, mięso na części - nie za duże i nie za małe. Jeśli spożywa tylko dania płynne, polecam użyć blendera, a zwłaszcza w sytuacji podawania posiłku przez sondę.

Jeśli nasz chory na problem z koordynacją ruchową przygotowując posiłek dbajmy by "nie zastawiać pułapek" na naszego chorego. Podanie kanapki z twarożkiem, a na to pomidor musi zakończyć się niepowodzeniem przy próbie jedzenia drżącą ręką. Można zamiast tego podać pieczywo z masłem i np. twarożek i pomidora w miseczce do dojadania łyżką. Szansa, że połowa nie spadnie na chorego jest znacznie większa, da do większe poczucie radzenia sobie z jedzeniem.

Zadbajmy o właściwą pozycję  do jedzenia.
Pozycja siedząca lub półsiedząca przeciwdziała zachłyśnięciu i ułatwia koordynację ruchową.

Pozwólmy jeść choremu w jego własnym tempie, nawet jeśli wydaj się nam to zbyt wolno, nie poganiajmy.

Co może nam pomóc?
W sklepach medycznych, a także w internecie pojawiło się wiele sprzętów ułatwiających spożywanie posiłków. Wkleję ilustrację kilku z nich. Zdjęcia pochodzą, ze stron internetowych sklepów w UK, ale z powodzeniem te same sprzęty można znaleźć w Polsce.

Po lewej chwytak do specjalnej łyżki - choremu nie wyślizgnie się ona z ręki.




Chwytak do słomki - chory nie "goni" słomki wokół szklanki.



Stolik umożliwiający jedzenie w łóżku.







Mata - "śliniak"- ochrania odzież.
Kubek niekapek - po odwróceniu do góry dnem nie wyleje się napój.



Mata antypoślizgowa, nawet przy potrąceniu talerza nie przesunie się.
Można ją kupić także w sklepach typu Nomi, Castorama z rolki.






Siekacz - sprawdzi się do przygotowywania surówek lub siekania porcji obiadowych na drobne części.





Termos cateringowy - świetnie się sprawdza dla osób dość samodzielnych by nacisnąć na przycisk i podstawić kubek. Wygodny w użyciu i co ważne zastępuje nalewanie wrzątku, odkręcanie gazu, a co za tym idzie zwiększa bezpieczeństwo naszych bliskich.







Brak apetytu?
Jeśli nasz chory nie chce jeść warto sprawdzić czy nic nie dzieje się niewłaściwego z jamą ustną - odsyłam do postu o jamie ustnej. Wiele chorób przewlekłych powoduje pogorszenie łaknienie i wyniszczenie organizmu. Kiedy nasz bliski odmawia jedzenia, powinno nas to zaniepokoić - skonsultujmy się z lekarzem i powiedzmy o obawach. Może to być chwilowe zaburzenie apetytu, ale również wskazywać na chorobę. Dobrze wyjaśnić powód.

Problem z piciem.
Czasem chorzy, zwłaszcza osoby starsze mają problem z łykaniem płynu, boją się zachłyśnięcia. Można wówczas podawać np. rozrzedzony kisiel lub próbować podać wodę, sok, herbatę za pomocą strzykawki typu Żaneta (do kupienia w aptece) i podawać płyn umieszczając strzykawkę w kąciku ust chorego.

6 komentarzy:

  1. Doskonały post, wiele wyjaśnia ale nie wszystko.Mamy taki oto problem z naszym tatą
    (dziadkiem).Tata od sześciu prawie lat jest osobą leżącą, karmimy go przez sondę, je w zasadzie to co my ale czasem jest problem.
    Wczoraj ugotowałam wspaniałe flaki,cała rodzina się zajadała tylko podczas karmienia taty flaki się zawieszały w tej rurce i ją zapychały.Jak sobie z tym poradzić bo ciągłe czyszczenie rurki jest uciążliwe a nie chciałabym miksować bo w końcu to mają być flaki a nie zupa krem.




    '

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam serdecznie i dziękuję za wpis. Niestety bez względu na to czy to sonda przez nos czy bezpośrednio do żołądka jedzenie trzeba zmiksować, inaczej się zapcha. Rozumiem tu podejście Pani, że chciałaby się choremu podać wszystko co dobre, ale niestety to cienka rurka i taka jest specyfika karmienia i nic tu nie poradzimy.

      Druga kwestia jest taka, że człowiek smak odbiera głównie przez jamę ustna i nos (zapach pomarańczy np. powoduje też to, że je tak czujemy w smaku a nie inaczej) i kiedy jedzenie trafia do żołądka i tak Tata nie czuje pewnie smaku, a bardziej zapach zupy.
      Można robić tak, że się zmiksuje zupę a trochę da do ust tyle, żeby poczuć smak, ale nie zachłysnąć się.
      Niewiele myślę Pani pomogę w tym temacie karmienia sondą, bo tak jak pisałam, miksować trzeba. Jeśli chce sobie Pani ułatwić można też się zorientować, gdzie w Pani mieście jest poradnia żywieniowa na NFZ i dowiedzieć się czy Tata mógłby otrzymywać gotowe, zbilansowane posiłki pod sondę właśnie. Można też porozmawiać z lekarzem czy ta sonda jest konieczna czy została po szpitalu np. i jest bo łatwiej trochę czy jest faktycznie potrzebna. Pozdrawiam. Karolina

      Usuń
  2. Komentarz autora ale.kow został usunięty ze względu na reklamę bez zgody autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawa relacja, dzięki :) Fakt, jest mnóstwo sposobów, by ułatwić seniorom codzienne życie. Ja swojej babci robię co jakiś czas zakupy na https://www.pomocedlaseniora.pl/, gdzie znajdziemy bardzo szeroki wybór pomocnych akcesoriów. Polecam uchwyty do toalety, które umożliwiają samodzielne korzystanie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawie napisane. Super wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przywróć sprawność i mobilność z naszym nowoczesnym rotorem
    rehabilitacyjnym! Dzięki precyzyjnemu projektowi i zaawansowanej technologii, nasz produkt umożliwia skuteczne ćwiczenia i terapię rehabilitacyjną. Odkryj możliwości poprawy kondycji fizyczne!

    OdpowiedzUsuń